Nową wyszukiwarkę Graph Search / Socjogram każdy może przetestować na stronie projektu. Facebook sam wybiera to, co chce nam w tym teście pokazać. Mnie pokazał użytkowników Facebooka, którzy mają podobne hobby, czyli fotografię. Hmm... jakoś to nie powala, znalazłbym tych ludzi bez nowej szukajki.
Pominę dokładną relację z konferencji Facebooka, było dużo gadania a niewielu zrozumiało o co dokładnie chodzi. Generalnie chodzi o to, że nowa wyszukiwarka pozwoli użytkownikom serwisu wyszukiwać dane na podstawie zapytań złożonych z całych fraz.
- "Znajomi, którzy lubią Pearl Jam" I bach, zobaczymy listę osób, które słuchają tego popularnego zespołu.
- "Zdjęcia znajomych zrobione w Rudzie Śląskiej" - Ciach, wyskoczą nam fotografie.
- "Ludzie, którzy lubią salceson" - I zobaczymy miłośników tego przysmaku.
W jaki sposób Facebook dobierze dla nas wyniki? Na podstawie jakiegoś nowatorskiego algorytmu, który przeszukuje dane osobowe, wpisy na tablicy, komentarze, zdjęcia itd.
Na razie testować nową wyszukiwarkę mogą tylko użytkownicy, którzy mają ustawiony język angielski w wersji US, później wersja beta będzie udostępniona pozostałym fejsbukowiczom.
Tak na szybko, w godzinę po konferencji, niewiele umiem powiedzieć o wyszukiwarce. Nie jest to żaden przełom. Markowi Zuckerbergowi zależało na zwiększeniu ruchu w serwisie, na skłonieniu użytkowników do szukania ludzi i prowadzenia z nimi dyskusji, do poznawania nowych przyjaciół online. Założenie dobre, zwłaszcza, że większość z nas jedynie czyta wpisy w news feedzie a to trochę mało, aby utrzymać pozycję numero uno w social media. Zwłaszcza, że konkurencja nie śpi - Google uruchomiło w grudniu 2012 r. Społeczności. Moim zdaniem to świetne narzędzie do prowadzenia dyskusji oraz do wchodzenia przez marki do interakcji z fanami. Zapewne Graph Search ma w pewnym zakresie odegrać podobną rolę.
[Aktualizacja 19 stycznia] Zaczynam zauważać przydatność Graph Search w marketingu. Piszę o tym w kolejnym tekście.
P.S. Zauważcie, że najważniejsze zmiany, jak zmiany w layout'cie serwisu czy w polityce prywatności, forsowane są bez większych, medialnych zapowiedzi. Zuckerberg opowiada mediom jedynie o innowacyjnych narzędziach, które - jest subiektywnym (jako założyciela) zdaniem - należy ogłosić. W listopadzie 2010 r. zapowiedział super integrację narzędzi komunikacyjnych. I co? I nic, nie znam nikogo, kto by używał adresu mailowego Facebooka ;)