6.07.2010

Jak Orange robi Zeropromofon

PTK Centertel (czyli TP) ma ofertę pt. Zetafon. Twierdzą, że to taka promocja, w której użytkownik dostaje aktywację i jakąś tanią, mało zaawansowaną komórkę, i już można korzystać z usług telekomunikacyjnych. No dobrze, tylko co w tym atrakcyjnego, czym się to różni od "normalnej" umowy abonamentowej? Niczym, jedynie nazwą. Co w tym promocyjnego, nietypowego i zachęcającego? Nic. Zeropromofon.

Umowę trzeba tradycyjnie zawrzeć na 24 lub 36 miesięcy. Nie nazywają jej abonamentem, tylko zobowiązaniem do comiesięcznego doładowania telefonu o stałą kwotę (użyli synonimu). Nie zapłacisz któregoś miesiąca - będzie wszczęte postępowanie egzekucyjne. A co robi Centertel, aby opchnąć kolejne telefony z quasi abonamentem nowych klientom, skoro statystyczny Polak ma już 2,5 komórki? Dzwonią do ludzi i wprowadzają ich w błąd. Opowiadają, że w promocji użytkownicy telefonu na kartę dostaną za złotówkę nową słuchawkę. Tak się dała naciągnąć osoba z mojej rodziny. Nie doczytała zapisu umowy, gdy kurier przywiózł komórkę i musi się borykać z procedurami rozwiązania umowy. Jestem bardzo ciekaw jak sprawa się zakończy. Myślę, że tej pseudo promocji powinien przyjrzeć się UKE.