27.01.2011

Czy Iplex zaoferuje filmy zagranicznym użytkownikom?

Screen z allplayer.org
Największy serwis z filmami na żądanie Iplex pracuje nad nową stroną WWW. Można ją przetestować a swoje uwagi zawrzeć w ankiecie. Ale poza nowym szablonem witryny Iplex zaskoczył interesującą umową biznesową. Otóż planuje wyświetlać filmy w popularnym odtwarzaczu AllPlayer, co zmieni sposób dystrybucji filmów - będą je mogli oglądać rodacy mieszkający poza Polską.



Nowa strona WWW niewiele różni się od dotychczasowej. Jeśli chcecie się jej przyjrzeć i podzielić opiniami z Ipleksem, trzeba uruchomić adres beta.iplex.pl Wygląd bety oraz aktualnej strony możecie zobaczyć na obrazkach poniżej.

beta
Jak donosi serwis e-biznes.pl właściciele Ipleksu podpisali umowę z firmą AllCinema na dystrybucję filmów w odtwarzaczu AllPlayer rozwijanym przez Artura Majtczaka. Użytkownicy programu będą widzieli na ekranie zajawki filmów z Iplex.pl a jeśli film ich zainteresuje będą mogli odpalić go w AllPlayerze. Dobre rozwiązanie? Myślę, że tak.

Gdy znalazłem stronę producenta programu (allcinema.pl) okazało się, że spółka sama chciała zarabiać na dystrybucji filmów. Zaoferowała w swoim serwisie raptem 7 nieznanych tytułów i sprzedaje je w następującym modelu: Można film ściągnąć na dysk i obnejrzeć fragment. Jeśli się nam spodoba musimy dokonać płatności via SMS aby obejrzeć cały film. Koszt - 3,67 zł za emisję przez 24 godziny.

Ten model dystrybucji filmów chyba się właścicielom AllPlayera niespecjalnie udał, dlatego weszli we współpracę z Iplex.pl To dobra decyzja. W e-biznes.pl można przeczytać, że w AllPlayerze filmy odtworzą także Polonusi. Czyli jak mniemam znikną dotychczasowe ograniczenia wynikające z niemożności emitowania filmów internautom zlokalizowanym poza Polską. Znikną, gdyż film nadal będzie przechowywany na serwerze Ipleksu, zaś miejsce przebywania użytkownika AllPlayera nie będzie istotne dla dystrybutora filmu.

aktualna strona


Plany rozwoju Ipleksu nieźle się zapowiadają. Dobrze, że serwis myśli o dotarciu do kolejnych odbiorców, zwłaszcza, że wyrasta mu konkurencja ze strony Agory. Serwis kinoplex.gazeta.pl skończył z siermiężnym udostępnianiem filmów do ściągnięcia na dysk i poszedł drogą serwisów Iplex czy TvScreen wyświetlając filmy w przeglądarce internetowej. Jeżeli oferta Kinopleksu będzie lepsza niż obecnie (ok. 60 tytułów) zacznie się prawdziwa wojna między Ipleksem i Kinopleksem, czyli dwiema platformami, które umożliwiają oglądanie filmów w zamian za poprzedzanie ich reklamami.

Większa konkurencja to większa dbałość o klienta czyli o ofertę i z tego należy się cieszyć. Obawiam się jednak jednego - obie firmy chcą oczywiście zarabiać. Oby tylko nie kazały nam oglądać reklam przez pół godziny, jak robią kanały telewizyjne.

-