Rzadko zaglądam na Naszą Klasę. Dziś wszedłem do serwisu i zauważyłem zakładkę "Gry OnLine". Wydedukowałem - skoro Rosyjscy właściciele NK kupili udziały w firmie Zynga, to być może NK wprowadziła gry tej marki, albo chociaż inne, podobne, wzorując się na Facebooku czy MySpace. Ale nic z tego, spotkało mnie rozczarowanie a nawet irytacja.O tym, że Rosyjski właściciel Naszej Klasy, firma DST kupiła niedawno udziały w kalifornijskiej spółce Zynga pisałem kilka dni temu. Widząc w NK nową zakładkę, dodatkowo wyeksponowaną przez zastosowanie niebieskiej czcionki, sądziłem, że wprowadzono w serwisie jakieś gry przeglądarkowe. Niestety nie. Gdy kliknąłem w "Gry OnLine" zostałem przekierowany na bloga NK i dowiedziałem się, że w serwisie uruchomił sobie konto portal Gry On-Line. Czyli jest to tylko reklama znanego serwisu z grami, który podpisał z Naszą Klasę umowę reklamową. Kapiszon.
Swoją drogą ciekawe ile spółka Gry On-Line zapłaciła za tak skuteczną reklamę w NK.
A o inwestycji DST w firmie z San Francisco można przeczytać tutaj.